środa, 18 stycznia 2023

SZMARAGDOWE JEZIORO VÍTI

 

    Teren na styku dwóch płyt tektonicznych: północnoamerykańskiej i euroazjatyckiej, czyli obszar wulkaniczny Krafla, w którym możemy podziwiać szmaragdowo-niebieskie jezioro. Nazwa krateru jak i jeziora to zwyczajnie piekło, czyli islandzkie Víti.




sobota, 14 stycznia 2023

FotoRamka #3 - Fotografia o poranku


    Zdecydowałem się na spacer po górach niedaleko miasta Akureyri w Islandii. Mroźny poranek i zamarznięte roztocza były niezapomnianym widokiem. W oddali widać było zaśnieżone góry Hliðarfjall, a na niebie pojawiły się piękne kolory. Postanowiłem zrobić jedną fotografię w plenerze, aby uchwycić tę magiczną chwilę. Gdy dotarłem na miejsce, byłem zachwycony widokiem. Zimowa sceneria była po prostu przepiękna. Po chwili zastanowienia, udało mi się znaleźć idealne miejsce do wykonania zdjęcia. Ustawiłem swój aparat i wykonałem kilka ujęć, aby mieć pewność, że uchwycę najlepsze możliwe ujęcie.
Gdy już skończyłem, byłem zachwycony rezultatem. Udało mi się uchwycić niezapomniany moment i przenieść go na zawsze w formie zdjęcia. To była naprawdę niezapomniana wyprawa i z pewnością będę ją wspominać przez długi czas. 









niedziela, 8 stycznia 2023

POLE LAWY W LEIRHNJÚKUR

 

    Nie daleko krateru Viti po północno-wschodniej stronie Mývatn natknąłem się na pole lawy Lerihnjúkur, która jest częścią regionu wulkanicznego Krafla. Po ponad 30 latach po ostatnich erupcjach ziemia nadal jest dymiąca i gorąca w dotyku.




Przez Leirhnjúkur prowadzi pięciokilometrowa ścieżka, której pokonanie zajęło mi kilka godzin. Powinno być szybsze, ale sceneria tak pięknego miejsca znacznie mnie spowolniła. Z gorącymi basenami, wylotami pary i skalistymi skałami lawy, Leirhnjúkur nie jest raczej miejscem, w którym przypadkowo chciałbyś zboczyć ze ścieżki.


Pole lawy dostarcza dużo kontrastu dla oczu. Dziwnie było stać dość chłodnej nocy i dotykać wypalonej czarnej plamy ziemi, która wciąż była boleśnie gorąca. Ostatnia aktywność wulkaniczna miała tutaj miejsce, między 1975 a 1984 rokiem, podczas którego doszło aż do dziewięciu erupcji.


Kolejne niesamowite widoki w regionie, gdzie jest ich po prostu pełno, mimo tego Leirhnjúkur był jednak najbardziej ekscytującą wycieczką, jaką odbyłem w Mývatn.















sobota, 7 stycznia 2023

CZARNA PLAŻA REYNISFJARA


    Czarna plaża Reynisfjara to z pewnością najsłynniejsza czarna plaża na Islandii. Zachwyca nie tylko czarnym piaskiem, jak również formacjami skalnymi oraz roztaczający się z niej przepiękny widok.







piątek, 6 stycznia 2023

HRAUN, HRAUNSVATN I HRAUNDRANGI, czyli dużo i pięknie


    Hraun w Öxnadalur jest jedną z najbardziej znanych farm w kraju. Nie chodzi tu jednak o wygląd posiadłości, lecz widok na góry Drangafjall, w którym to wyróżnia się spiczasty szczyt Hraundrangi (kolumna lawy). Hraun to miejsce również dobrze znane jako miejsce narodzin Jónasa Hallgrímssona (1807-1845) wybitnego Islandzkiego poety i przyrodnika. W Hraun znajduję się jezioro Hraunsvatn. Ma około 50-60 m głębokości i położone jest na wysokości 490 m npm. W jeziorku znajdziemy również pstrąga, więc miłośnicy łowiectwa też znajdą tu coś dla siebie, a widoki będą atrakcyjnym dodatkiem dla naszych oczu, tylko uważajcie na Siebie! Ojciec wcześniej wspomnianego Jónasa utonął w jeziorze podczas łowienia ryb w 1816 roku. W dolinie są dwa szlaki turystyczne, jeden z nich prowadzi z Hraun, drugi z Hals. Znajdziemy na nich moczary, chodzi mi tu o tereny podmokłe, jak i bujno roślinność wysokogórską. Godzinny spacer po wyżynach, prowadzącym szlakiem z Hraun (przy głównej tak zwanej Ring Road) prosto do naturalnego piękna w Hraunsvatn sprawiają, że spacer szlakami (czasami dość strome podejścia) wzbudzą nas o niemal zachwyt i od razu zgubimy rachubę czasu. Zostawmy już farmę i jezioro w spokoju, a pomówmy o stożkowym szczycie Hraundrangi. Urokliwy i wysoki na 1075m npm. Szczyt jakby powstał ze strupu, to właśnie on przyciąga nasze oko już podczas jazdy samochodem widoczny z daleka. Wspinanie i zdobycie szczytu długo było uważane za niekompetentne i zbyt niebezpieczne, żeby ktoś się podjął wyzwania, ale 5 sierpnia 1956r. szczyt został zdobyty przez trzech wspinaczy (Nicholas Clinch, Finnur Eyjólfsson i Sigurður Waage). Wspinaczka i zdobycie zajęło im 6 godzin. Powierzchnia na nim okazała się mniejsza niż pół m2. Według opowieści na szczycie miał znajdować się kocioł pełny pieniędzy, a kto pierwszy wejdzie na szczyt miał stać się bogaty. Niestety nie wspomniano, że trójka śmiałków sprowadziła się do światowego bogactwa :)


Miejsce urokliwe i na pewno tam będę wracać, zapraszam na mało fotorelacje z wypraw i czekajcie na więcej. Pozdrówka Konrad




















niedziela, 1 stycznia 2023

Nowy Rok, nowe wspomnienia

 

    Szczerze życzę Wam wszystkim wszystkiego najlepszego w Nowym Roku! Miejmy nadzieję, że będzie on pełen wspaniałych chwil i niezapomnianych wspomnień, tak jak był to mój ubiegły rok.

    Jednym z moich najlepszych wspomnień z ubiegłego roku był plener fotograficzny, który odbyłem na północy Islandii. To była niesamowita wyprawa, pełna niezapomnianych widoków i doświadczeń. Nocą, gdy słońce już dawno zaszło za horyzontem, razem z moim przyjacielem wybraliśmy się w podróż na jezioro otoczone górami. Miejsce to było po prostu niesamowite - nie mogłem uwierzyć, że mogłem zobaczyć coś tak pięknego. Kiedy już dojechaliśmy na miejsce, rozsiadłem się na brzegu jeziora z moim kompanem od fotografii, z którym fotografowaliśmy razem. I wtedy zaczęła się prawdziwa magia. Na niebie pojawiła się olbrzymia, niesamowita zorza polarna. Była widoczna praktycznie na całym niebie i trudno było oderwać od niej wzrok. To było coś, co nigdy wcześniej nie widziałem i na pewno zapamiętam do końca życia. Ta wyprawa była naprawdę niezapomniana i jestem bardzo szczęśliwy, że mogłem jej doświadczyć. Jeśli kiedykolwiek będę miał okazję zobaczyć zorzę polarną ponownie, na pewno skorzystam z tej możliwości.

    Jaki był Twój najlepszy rok? Czy miałeś jakieś szczególne wspomnienia, które zapamiętasz na zawsze? Dla mnie jednym z najlepszych wspomnień z ubiegłego roku był właśnie ten plener fotograficzny na Islandii. Ale były też inne wspaniałe chwile, takie jak wakacje z rodziną, czy wyjazd nad morzem. Każdy rok jest inny i niesie ze sobą nowe wyzwania i doświadczenia. Miejmy nadzieję, że Nowy Rok przyniesie nam jeszcze więcej wspaniałych wspomnień i radości. A teraz już do dzieła - czas realizować postanowienia noworoczne i tworzyć nowe, niezapomniane chwile!






MAŁY TYGRYS

 Wiosna, wiosna niby tak... a gdzie ty jestes? Bo na Islandii Ciebie niema! Biała wielkanoc, a śniegu coraz więcej. Wesołych świąt!!!