środa, 31 stycznia 2024

FROZEN AKUREYRI

Poranek kilka lat temu, jedne z najmocniejszych mrozów jakie mnie tu spotkały. Fiord cały parował, temperatura spadłą bardzo ponad -20, a kawa była pyszna. Powspominam ten ułamek mojego życia z Wami. Pozdrawiam Konrad.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

MAŁY TYGRYS

 Wiosna, wiosna niby tak... a gdzie ty jestes? Bo na Islandii Ciebie niema! Biała wielkanoc, a śniegu coraz więcej. Wesołych świąt!!!