Pewnego dnia zobaczyłem jak stał, gdzieś na chodniku podwożąc córkę do kolegi. Trochę się śpieszyłem myślę wracając później zatrzymam się, żeby dla fordzika zrobić kilka zdjęć. Nie było już go tam choć myślałem, że to jego miejsce. Następnego dnia, wieczorny spacer szukając klasyków motoryzacji, w kompletnie innym miejscu na parkingu stał tak jakby na mnie czekał.
poniedziałek, 2 września 2024
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Słońca coraz mniej, coraz wcześniej się ściemnia. Fajnie wrócić do tych słonecznych, wakacyjnych dni. Jedziemy dalej z projektem aut! Jedno...
-
Ten wpis jest dedykowany każdemu fotografowi, niezależnie od tego, czy jest profesjonalistą czy pasjonatem. W świecie fotografii często czuj...
-
Wiosna, wiosna niby tak... a gdzie ty jestes? Bo na Islandii Ciebie niema! Biała wielkanoc, a śniegu coraz więcej. Wesołych świąt!!!
Powiem Ci , fajne te BW wychodza!
OdpowiedzUsuńDzięki, Ostatnio mocno mnie pochłonęła ta czerń i biel, tak jakbym w końcu znalazł to czego w fotografii szukałem. Kto wie? może to już ten czas?
Usuń