Ostatnia droga mojego tegorocznego urlopu, prowadziła mnie tym widokiem przez kilkanaście dobrych kilometrów. Skończyła się gdzieś w polach, widok nie pozwolił mi się zatrzymać. Ciekawość była niezmiernie na wysokim poziomie, nie odpuściłem musiałem dojechać do końca. Na końcu okazało się, że właśnie chyba ta droga była dla mnie tematem, prowadząc mnie w te piękne widoki.
niedziela, 25 sierpnia 2024
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Słońca coraz mniej, coraz wcześniej się ściemnia. Fajnie wrócić do tych słonecznych, wakacyjnych dni. Jedziemy dalej z projektem aut! Jedno...
-
Ten wpis jest dedykowany każdemu fotografowi, niezależnie od tego, czy jest profesjonalistą czy pasjonatem. W świecie fotografii często czuj...
-
Wiosna, wiosna niby tak... a gdzie ty jestes? Bo na Islandii Ciebie niema! Biała wielkanoc, a śniegu coraz więcej. Wesołych świąt!!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz